co robi asystent sprzedaży

Moja przygoda z działem sprzedaży

28paź

asystent5W swojej karierze miałem krótką przygodę w pracy asystenta działu sprzedaży w pewnej ciekawej firmie zajmującej się przemysłem ogrodniczym. Co prawda, nigdy nie miałem do czynienia z ogrodnictwem, i nawet podlanie kwiatka w domu jest zadaniem, które mnie przerasta, na szczęście w swojej pracy nie miałem nawet do czynienia z żadnym narzędziem ogrodniczym, ani sadzonką kwiatka. Doskonale za to orientowałem się w asortymencie naszej firmy, rozróżniałem wszystkie 15 rodzajów sekatorów, jakie sprzedajemy, i potrafiłem wymienić odmiany tui, jakie obecnie posiadamy w magazynie. Zajmowałem się tam przyjmowaniem zamówień internetowych i zlecaniem wysyłki, to znaczy zawierałem transakcje kupna-sprzedaży w zakresie sklepu internetowego naszej firmy. Można powiedzieć, że była to praca lekka i przyjemna, jednak wymagała kontaktów z klientami, głównie mailowych i telefonicznych, które potrafiły człowieka wykończyć. Setki razy odpowiadałem na te same pytania, miałem wielu klientów, którzy rozmyślali się i nie kupowali nic, mimo że poświęciłem dla nich sporo czasu. Muszę przyznać, że z tej pracy zrezygnowałem pod wpływem impulsu, ale już miesiąc później żałowałem, gdy zobaczyłem jak trudna jest sytuacja na rynku pracy, i jak bardzo ciężko fizycznie muszę teraz pracować, by zarobić tyle, co w firmie ogrodniczej.

ZOSTAW KOMENTARZ