co robi asystent sprzedaży

Jak zaczęłam zarabiać prawdziwe pieniądze

21paź

asystent4Pieniądze są najważniejszym, a często nawet jedynym czynnikiem, który motywuje nas do podjęcia jakiejkolwiek pracy, i tu nie ma się co oszukiwać – gdybym miała dość pieniędzy, by nie musieć pracować, całe życie spędziłabym podróżując konno przez świat. Ale niestety nie spełnię nawet marzenia o posiadaniu małego pieska kanapowego, gdy nie będę miała pieniędzy na jego utrzymanie, zatem wiedząc o tym podjęłam swoją pierwszą pracę na zmywaku w restauracji mając 18 lat. Z czasem pojawiały się inne, nieco lepiej płatne ale trudniejsze posady, aż wreszcie jako 25-latka podjęłam pracę asystenta działu sprzedaży w pewnej niedużej firmie, której największym i w zasadzie jedynym działem był dział sprzedaży, bo była to firma dystrybucyjna. To tam nauczyłam się systematycznie, ciężko pracować na swoje wynagrodzenie, i dzięki temu było one naprawdę przyzwoite, bo zarabiałam prowizyjnie. Oznaczało to codzienną walkę o klienta, dziesiątki telefonów dziennie, spędzanie godzin przed komputerem, pisanie raportów i śledzenie statystyk, ale opłaciło się. Przede wszystkim tym, że po studiach zarabiałam na tyle przyzwoicie, by móc swobodnie utrzymać się w mieście, w którym studiowałam. To dało mi swobodę i komfort, i pozwoliło snuć plany dotyczące spełniania swoich marzeń.

ZOSTAW KOMENTARZ